Informacje wstępne:
Gatunek: Obyczajowy, Romans, Fantasy;
Narracja: Pierwszoosobowa;
Czas, miejsce: Teraźniejszość, Billings (Montana), Stany Zjednoczone;
Autor: Irrepressible;
Dodawanie postów: XXX
Beta: XXX
Amelie Shane czekała na ważny list z college'u, dlatego poszła otworzyć skrzynkę pocztową. Zamiast wyczekiwanej korespondencji dziewczyna otrzymuje tajemniczy dziennik, który pisała... ona sama, rok później! Codziennie pojawia się nowy wpis, a Amelie musi robić rzeczy na przekór pamiętnikowi, by los nie odwrócił się przeciwko niej i niszczył wszystko, na co ciężko pracowała.
Każde słowo tutaj napisane dedykuję Mikeyli, która zapoczątkowała u mnie pomysł na to opowiadanie oraz siostrze, która motywuje mnie do pisania. :-)
Bohaterowie:
____________________________________
Bohaterzy dodawani są wraz z pojawieniem się ich w rozdziałach.
Istnieje również książka pt. „Pamiętnik z przyszłości” autorstwa Cecily Ahern, która z lekka przypomina to opowiadanie, ale od razu piszę, że cały pomysł i wykonanie jest mojego autorstwa, a przed pisaniem rozdziałów nie miałam pojęcia o istnieniu tej powieści.
Muzyka:
Muzyka przewodnia: wersja instrumentalna piosenki Undisclosed Desires zespołu Muse.
Zwiastun opowiadania stworzony przez cudowną skybells z Doliny Zwiastunów.
Zwiastun opowiadania stworzony przeze mnie:
kontakt: haneaugiru@gmail.com
Czekam na prolog! Aż się nie mogę doczekać =]
OdpowiedzUsuńI chyba sięgnę jeszcze po tą książkę =] Mogę spytać czy Ty ją czytałaś? Ciekawa?
Przeglądałam książkę, ale nie czytałam. Warto jednak do niej zaglądnąć (sama muszę się wziąć w troki i przeczytać tę powieść). :-)
OdpowiedzUsuńKsiążki pani Ahern nie czytałam więc porównania nie będę miała. Z chęcią zajrzę gdy coś dodasz bo historia zapowiada się na ciekawą, zwłaszcza że dwa gatunki (romans i fantastyka) są jednymi z moich ulubionych. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Był też taki film, może nie do końca taki, na pewno nie do końca taki, jak się nie mylę to z Sandrą Bullock (pewnie źle napisałem jej nazwisko). Tylko ona nie dostała pamiętnika z przyszłości, a dni jej skakały. Przykładowo zasnęła w poniedziałek, a obudziła się w piątek, gdy jej mąż nie żył, zasnęła, ona się obudziła, a on jej robił śniadanie. Kobieta myślała, że wariuje. Fajny był to film. Podobał mi się ;-) Tytułu oczywiście nie pamiętam.
OdpowiedzUsuńZabieram się za oglądanie zwiastunów.
Z pewnością to całkiem coś innego od tego, co piszę, ale film wydaje się być ciekawy. :-D
OdpowiedzUsuńI swój zwiastun muszę usunąć, robiłam go na szybko i jest mi za niego tak wstyd... XD
A ja uważam, że twój jest lepszy od tego zamówionego. Choć to kwestia gustu, więc mówię tylko za siebie, że bardziej mi się spodobał ;-)
UsuńChciałam przeczytać, ale bez spisu treści trudno się dostać do poprzednich rozdziałów, bo takie klikanie "poprzedni post" irytuje.
OdpowiedzUsuńPostaram się dodać na dniach do kolumny. ;-)
UsuńDziękuję ;-)
UsuńTo teraz, póki co poczytam sobie gdzie indziej, a w następny weekend wrócę.
Pozdrawiam.